Zegar Kościoła Katedralnego na Wawelu
Czas się nie śpieszy, to my nie nadążamy
Lew Tołstoj
Mimo braku niektórych materiałów archiwalnych możemy ustalić, że z końcem roku 1418 powstał pierwszy mechaniczny zegar katedralny. Wykonał go za kwotę 40 grzywien zegarmistrz krakowski – Maciej. Niestety brak jest informacji opisujących wygląd zegara, jak i jego dalszych losów, a kolejna pochodząca z 1516 o poważnym remoncie zegara wykonanym przez Wojciecha Halamę mówi nam już więcej. Remont najpewniej miał miejsce w warsztacie zegarmistrza, gdyż spory koszt 12 grzywien 20 groszy obejmował również transport zegara na zamek.
Przy jego remoncie brał udział stolarz Stanisław oraz malarz Wincenty, który wymalował jak i wyzłocił przedstawienia Słońca, Księżyca oraz gwiazd na zegarze. W tym miejscu należy przypomnieć, że remont odbył się na rok przed złożeniem przez Jana Salomona zobowiązania do wybudowania wieży, która miała się stać wieżą zegarową. Należy więc sądzić, że zegar w wymalowanej przez Wincentego szafie stał we wnętrzu katedry – na podobieństwo znanego gdańskiego zegara dzieła Jana Dueringera. Hipotezę tę potwierdza fakt zakupionych w październiku 1514 sznurów niewielkiej długości – 20 kroków. W 1519 następuje przeniesienie zegara do Wieży Salomonowej wraz z dopiero co wykonanym nowym dzwonem odlanym przez Dominika z Kleparza. Dzwon ten czyli cymbał zegarowy, posiada napis: capituli castrensis constructio tempore Serenissimi princiis et domini Sigismundi dei gracia regis Poloniae Kasimiri Regis nati remonte anno domini 1519. Prace te zostały wykonane niestarannie, bo już w r. 1524 wymagały remontu wieży jak i samego zegara.
Na przełomie lat 1529-30 katedra otrzymała nowy zegar wykonany przez Marcina Czeszkowskiego, który to przez kilka dziesięcioleci opiekował się swoim dziełem. W styczniu 1551 kapituła zmusiła Marcina Czeszkowskiego do remontu zegara, który „popełniał liczne błędy“ wprowadzające znaczne zamieszania w służbie bożej jak pracy dworu. Prace te nie na długo poprawiły niezawodność zegara skoro w kwietniu 1553 nakazano Marcinowi usunięcie usterek przed planowanym na lipiec ślubem króla z Katarzyną Mantuańską. Dnia 10 maja 1566 podjęto decyzję o sprawieniu nowego mechanizmu zegarowego: zakup za kwotę 200 zł. pokrył biskup Filip Padniewski. Stary mechanizm wyremontowany przez Marcina Czeszkowskiego oddano do dyspozycji pasterza diecezji, aby wykorzystał go gdziekolwiek w dobrach diecezji. Dnia 12 lipca 1602 na wyraźne życzenie króla postanowiono przerobić istniejący „cały zegar“ czyli 24-godzinny na „półzegarze“ czyli zegar 12-godzinny. Przeróbkę tę wykonali zegarmistrzowie krakowscy – ojciec i syn Grygier i Michał Bemowie (Behmowie). Nowy typ zegara wiązał się z potrzebą dokładnego określenia południa słonecznego toteż w 1609 r. zainstalowano na wieży zegar słoneczny. Nowy system pomiaru czasu wymagał dla regulacji mechanicznego czasomierza dokładnego określenia południa. Doba, podzielona na 2 razy po 12 godzin, kończyła się bowiem o północy, a nie jak dotychczas podzielona na 24 godziny o zachodzie słońca.
W latach 1675-76 rozebrano zegar wzmacniając przy okazji drewnianą kons-trukcję wieży. Remont zegara wykonał Wolfgang Prenner, nie ukończył go jednak całkowicie, gdyż zmarł w kwietniu 1677. Remont ukończył jego uczeń Grzegorz Dudkowic. Przy okazji tego remontu otynkowano mur wokół zegara, odmalowano tarczę i cyfry. W latach 1681-82 zegar otrzymał mechanizm bicia kwadransów oraz nowy dzwon opatrzony datą 1681 i napisem: Vigilate quam nescitis diem neque horam. Pamiątką po tej przebudowie są zachowane do dziś dwie tarcze zegarowe opatrzone herbami rodowymi biskupa Andrzeja Trzebickiego, fundatora remontu i rozbudowy zegara. Zachowane księgi odnotowują nazwiska kolejnych zegarmistrzów oraz kwoty wydatkowane na jego remonty. Przy okazji kolejnego remontu w 1746 wykonanego przez Aleksandra Kaczanowskiego „sporządzono indeks i miesiąc do wagi“. Jak widać kształt wskazówki nie zmienił się od tego czasu do dziś. Od końca lat czterdziestych „chędożono zegar“, co roku, czasem co dwa lata wymieniając zużyte części, co w widoczny sposób zmniejszyło ilość nieprzewidzianych awarii. 2 maja 1783 w wieżę zegarową uderzył piorun uszkadzając sklepienie nad więźbą drewnianą oraz druty od młotów zegarowych. W 1790 przez cały kwartał świątnicy z powodu awarii zegara ręcznie wybijali godziny przy pomocy „sięgającego aż na dół drutu“. Bieżące naprawy zegara są dość dobrze odnotowane w archiwaliach, dzięki czemu możemy dokładnie śledzić jego historię. Niestety XIX-wieczne zapiski są znacznie uboższe od tych z poprzednich stuleci.
Przy okazji restauracji katedry, prowadzonej od 1886 pod kierunkiem Sławomira Odrzywolskiego, postanowiono wymienić istniejący jednowska-zówkowy zegar na zupełnie nowy. Istniejący i pracujący do dziś zegar kwadransowy został wykonany przez firmę L. Heinza z Pragi, a zainstalowany i uruchomiony w październiku 1899 roku.
Andrzej Dzierwa
© Zdjęcie: firma „T i W Strojny“, Kraków