und Deutschland – Vergangenheit und Zukunft

Klucz do wrót

Książ
brama wjazdowa

Na grzbiecie skalnym otoczonym pięknymi przełomami rzeki Pełcznicy płynącej głęboko wciętym wąwozem, góruje imponująca bryła zamku Książ ze wspaniałym parkiem krajobrazowym w stylu angielskim i ogrodem dendrologicznym. Zamek był największą piastowską twierdzą na Śląsku, chroniony z trzech stron skalnymi urwiskami, zwany był kluczem do jego wrót. W ciągu 700-letniej historii zamek przechodził burzliwe koleje losu, zmieniał właścicieli, był rozbudowywany, przebu-dowywany, ale najnowsza historia przebudowy i budowy podziemi w okresie II wojny światowej osnuta jest mgłą. Od lat przyciąga turystów, zwolenników tajemnic i łowców sensacji.

W latach 1288-1291 książę świdnicki, Bolko I buduje kamienną twierdzę kontrolującą ważny szlak komunikacyjny do Czech. Twierdza należała do systemu takich warowni usytuowanych po północnej stronie Sudetów, położonych w niewielkich od siebie odległościach umożliwiających wzajemną pomoc w chwilach zagrożenia. Rozbudowany przez Bolko II i jako spadek po nim przypadł w udziale bratanicy Annie. Anna poślubiła cesarza Karola IV i zamek przeszedł we władanie Luksemburgów. Gdy w 1483 roku Śląsk został zajety przez wojska węgierskie panem na zamku zostaje starosta węgierski Jerzy von Stein. Po śmierci króla węgierskiego w 1490 r. zamek dostał się we władanie króla polskiego Władyslawa Jagiellończyka. W 1509 r. król nękany kłopotami finansowymi oddał zamek w zastaw Konradowi von Hoberg i od tego czasu stanowił on własność tego rodu aż do 1941 roku. Wybitnym przedstawicielem tego rodu był Konrad Ernest Maksymilian, który całkowicie rezydencję przebudował i rozbudował z dużym szacunkiem traktując jej części piastowskie. Za jego rzadów powstała barokowa cześć zamku z tzw. Salą Maksymiliana – piękne dzieło sztuki barokowej z marmurowymi kominkami, złoconą sztukaterią i artystycznie położoną marmurową posadzką. Wybudowano pawilon letni na topolowym wzgórzu, utworzono bibliotekę, gabinet sztuki oraz gabinet zbiorów przyrodniczych. Hobergowie, którzy zmienili nazwisko na Hochberg w 1846 r., weszli w posiadanie księstwa pszczyńskiego na Górnym Śląsku i przybrali tytuł von Pless. Władcy Książa lubili, gdy nazywano ich z polska Pszczyńskimi. Należeli oni do najpotężniejszych magnatów ówczesnej Europy, a przepych ich rezydencji dorównywał siedzibom najzamożniejszych rodów królewskich. Ostatnia przebudowa zamku miała miejsce w latach 1908-23, a przeprowadził ją Jan Henryk XV von Hochberg, hrabia Rzeszy i baron na Książu (właściciel dóbr pszczyńskich w l. 1907-1937). Oficer w cesarskiej armii i pracownik w dyplomacji niemieckiej, spadkobierca jednego z największych majątków w Niemczech, dóbr pszczyńskich i wałbrzyskich. Jednak wskutek niebywale rozrzutnego trybu życia, utrzymywania 200-osobowego dworu oraz wystawnych przedsięwzięć i licznych podróży po świecie majątek ten systematycznie zadłużał. Często polował w lasach pszczyńskich z cesarzem Wilhelmem II, który w 1916 r. planował restytucję monarchii w Polsce i ofiarowanie tronu Janowi Henrykowi XV, jako że niby w jego żyłach płynęła królewska krew Piastów. Miała to być wolna Polska pod protektoratem niemieckim. Jan Henryk XV choć był majorem pruskiej armii, dobrze mówił po polsku i jego trzej synowie również swobodnie władali tym językiem. Był zwolennikiem tzw. wolnego państwa śląskiego, wspierał miejscowe ruchy separatystyczne i występował przeciw polskiemu ruchowi niepodległościowemu. W 1922 r. w obawie przed wywłaszczeniem dóbr pszczyńskich przyjął obywatelstwo polskie. Zmarł w 1938 r. w Paryżu.

Sala Maksymiliana

Sala Maksymiliana

Jan Henryk XV zawarł małżeństwo z księżną Daisy, Angielką, blisko związaną z dworem króla Edwarda VII i Jerzego V. Jej brat, Jerzy był ojczymem Winstona Churchilla. Jej uroda, takt i kultura osobista znane były na wszystkich dworach królewskich. Mówi się, że właśnie dla księżnej Daisy Jan Henryk XV znacznie rozbudował zamek. Doliczono się w nim około 400 komnat, kilometry korytarzy, dziesiątki tajnych przejść i skrytek. W przeciwieństwie do męża księżna Daisy była pacyfistką, w czasie I wojny światowej ochotniczo podjęła służbę we frontowym pociągu sanitarnym na froncie serbskim, francuskim i austriackim. Dostrzegała problem nierówności społecznych i później, w miarę swoich możliwości próbowała wpływać na los robotników podległych swemu mężowi. Z Janem Henrykiem XV wzięła rozwód i zamieszkała w willi parkowej Zamku Wałbrzych, gdzie zmarła w zupełnym osamotnieniu podczas drugiej wojny. Pochowano ją w mauzoleum rodzinnym przy zamku Książ. Jeden z jej synów,  Aleksander w okresie drugiej wojny światowej wstąpił do Polskich Sił Zbrojnych na terenie Wielkiej Brytanii, gdzie pełnił służbę jako oficer łącznikowy w otoczeniu gen. Sikorskiego.

W roku 1941 zamek został skonfiskowany przez hitlerowców. Był to najtragiczniejszy okres w jego dziejach. Wywieziono wtedy z zamku wszystkie wartościowsze dzieła sztuki, meble oraz zawartość zamkowej biblioteki. Zniszczono wiele sal przebudowując i przemalowując je, zmieniono ich pierwotny wygląd zrywając boazerie, niszcząc plafony, sztukaterie i inne ozdobne elementy wystroju. Było to dzieło grupy hitlerowskich architektów oraz ekipy budowlanej palamilitarnej organizacji Todt. Książ miał się stać jedną z głównych kwater władców III Rzeszy. W skale, na której stoi zamek rozpoczęto w 1943 drążenie tuneli, które do końca wojny osiagnely łączną długość 900 metrów. Znajdowały się one 55 metrów poniżej dziedzińca. Przy głównym wejściu do zamku wydrążono szyb o głębokości ponad 40m i średnicy 5 do 8 metrów. Dodatkowo wydrążono jeszcze trzy szyby prowadzące w głąb podziemnych chodników i kilka sal krzyżujących się w podziemiach pod kątem prostym. Ze znajdującego się 15 metrów pod poziomem ziemi głównego szybu transportowego, poprowadzono betonowe korytarze do zamkowych piwnic. Korytarze te połączono z barokową częścią zamku poprzez windy. Wskazywało by to na przeznaczenie tych korytarzy jako schronów przeciwlotniczych. Budowę tych podziemi przerwano dopiero po rozpoczęciu przez Armię Radziecką w 1945 r. ofensywy styczniowej.

    Zamek Książ

Mroczna tajemnica osłania końcówkę prac w lutym 1945 r., kiedy to przystąpiono do ewakuacji więźniów, a mimo to nadal kontynuowano je aż do maja 1945. Hitlerowcy pozostawili po sobie zaminowany zamek i podziemia oraz tysiące pomordowanych więźniów z pobliskiej Głuszycy, która była filią Obozu Koncentracyjnego Gross-Rosen, którzy wykorzystywani byli do drążenia tuneli. Co wówczas robiono w ścisłej tajemnicy? Dlaczego nic nie wiadomo o prowadzonych wówczas pracach? Co zbudowano pod zamkową górą? Pytań jest wiele jednak zdecydowanych odpowiedzi brak. Nie jest do końca wyjaśnione przezna-czenie podziemnego kompleksu. Najprawdopodobniej planowano tam ulokować podziemną fabrykę zbrojeniową, na zamku zaś utworzyć kwaterę Naczelnego Wodza? Budowa ta być może jest częścią niewyjaśnionego planu „Riese“ na podstawie którego budowano wiele takich obiektów na terenie Dolnego Śląska. Po wyzwoleniu przez kilka miesięcy na zamku stacjonowało wojsko radzieckie dewastując i kradnąc, co tylko było możliwe. Kompleksowe prace rewalory-zacyjne rozpoczęto po 1970. Szereg komnat i zabudowań odzyskało dawną świetność. Podziemia, które opisano i zinwentaryzowano były dostępne do lat 60. Obecnie jest dostępny w formie trasy turystycznej tylko jeden ciąg podziemi, do których wchodzi się od strony tarasów ogrodowych. Na urwisku skalnym góruje dziś kompleks obronny, którego kubatura gmachu głównego wynosi około 150 tysięcy metrów sześciennych. Zamek jest udostępniony turystom, otaczający go park pomimo bezpośredniego sąsiedztwa z terenami silnie zurbanizowanymi posiada bogatą i zróżnicowaną faunę i florę.

Ksiaz

Książ – widok z ogrodów

Z Książem i jego okolicami związanych jest szereg legend. Gdy ma nadejść wielka burza, z zamkowych murów wyłania się podobno cień młodej dziewczyny w ślubnej sukni, której przed wiekami astrologowie przepowiedzieli śmierć od pioruna w przeddzień ślubu i rzekomo też zginęła od jego uderzenia podczas burzy. Jej zjawienie się ma zwiastować nadejście jakiegoś nieszczęścia. Mówi się też o złocie zgubionym przez rabusiów w korycie biegnącego u podnóża zamku potoku. Po cichu niektórzy tu mówią, że po zamkowych korytarzach snuje się biała dama – duch księżnej Daisy.

 

 

 

 

MC
Zdjęcia: MC
© Versus POLEN